Port Lotniczy Lublin uruchomił skanery 3D prześwietlające bagaż podręczny pasażerów podczas kontroli bezpieczeństwa. Dzięki tym urządzeniom podczas kontroli nie trzeba już wyjmować urządzeń elektronicznych ani płynów.
Lotnisko w Lublinie, jako pierwsze w Polsce, uruchomiło właśnie dwa skanery prześwietlające bagaż podręczny pasażerów w technologii tomografii komputerowej 3D. Podobne skanery, ale o większych gabarytach, działają skutecznie w lotniczych bagażowniach. Ta technologia, w znaczący sposób, skraca czas potrzebny na kontrolę bezpieczeństwa i poprawia przepustowość lotniska.
– Jest to bardzo duże udogodnienie dla naszych pasażerów, podnoszące komfort prowadzonej kontroli, ale również i dla pracowników bezpośrednio zajmujących się kontrolą bezpieczeństwa na naszym lotnisku, którzy mogą dokładniej identyfikować potencjalne zagrożenia – ocenia Krzysztof Matuszczyk, prezes Portu Lotniczego Lublin.
Pasażerowie odlatujący z Lublina nie muszą już podczas kontroli bezpieczeństwa specjalnie przygotowywać swojego bagażu podręcznego.
– Brak konieczności wyjmowania z podręcznego bagażu urządzeń elektronicznych i płynów to zatem z jednej strony wygoda dla podróżujących i ograniczenie sytuacji stresujących, a z drugiej znacznie usprawnienie i przyśpieszenie czynności związanych z kontrolą bezpieczeństwa – mówi Krzysztof Matuszczyk.
Nowe urządzenia zastąpiły na lubelskim lotnisku dotychczas użytkowane skanery RTG starego typu. Na ich zakup przeznaczono 6 milionów złotych.
Tego typu urządzenia działają w wielu europejskich portach m.in. w Wenecji, Genui i Weronie. Kolejne porty lotnicze na całym świecie wdrażają skanery oparte na technologii tomografii komputerowej, dzięki czemu proces kontroli bezpieczeństwa trwa krócej.