Transport miejski stał się jednym z głównych tematów trwającej już nieoficjalnie kampanii wyborczej. W Warszawie kandydaci obiecują rozbudowę metra i darmowe przejazdy dla rodzin, mieszkańcy Białegostoku mogą zaś zyskać Szybką Kolej Miejską.
Warszawa
Walka na polityczne obietnice pomiędzy Rafałem Trzaskowskim z Platformy Obywatelskiej, a Patrykiem Jakim ze Zjednoczonej Pracy przybiera coraz bardziej transportowego charakteru.
Patryk Jaki zaproponował wprowadzenie bezpłatnej komunikacji miejskiej dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny. Dodatkowo każda rodzina mogłaby liczyć na atrakcyjny, stuzłotowy bilet miesięczny na komunikację dla rodziny. Bez względu na ilość dzieci. – Mamy silne przekonanie, że rodzina to nie wydatek, to inwestycja – mówił podczas konferencji kandydat Zjednoczonej Prawicy.
Z kolei Rafał Trzaskowski przedstawił swoje propozycje związane z rozbudową sieci warszawskiego metra. Zapowiedział m.in. rozbudowę pierwszej linii metra poprzez zbudowanie stacji na placu Konstytucji i Muranowie oraz dobudowanie jednej lub dwóch stacji na końcu linii (za stacją Młociny). Polityk, wzorem swojego kontrkandydata proponuje również nowe rozwiązania taryfowe. – Jeśli oboje rodziców będzie miało Warszawską Kartę Miejską, to ich dzieci uczące się w szkole średniej dostaną bilet miesięczny za darmo – zapowiedział Trzaskowski.
Białystok
Kocham Białystok wraz ze swoim kandydatem na prezydenta miasta zaproponowało uzupełnienie transportu miejskiego o powstanie Szybkiej Kolei Miejskiej. – Jeżdżąc autobusami komunikacji miejskiej można powiedzieć, że komunikacja miejska nie tylko nie przyspiesza, ale nawet mimo buspasów, zwalnia – zaznacza Marcin Sawicki, kandydat z ramienia Kocham Białystok. I proponuje uruchomienie SKM Białystok. Wymagałoby to wybudowania nowych przystanków i remontu infrastruktury, ale jak przekonuje kandydat, opłaciłoby się mieszkańcom i mieści się w możliwościach finansowych miasta.
Wybory samorządowe 2018
Wybory samorządowe mają się odbyć w październiku lub listopadzie tego roku. Na łamach serwisu będziemy się bacznie przyglądać obietnicom polityków zarówno dużych miast, jak i małych miejscowości.