W środę (5 czerwca) o około godziny 22:45 w Pardubicach w Czechach pociąg JegioJet relacji Praha Hl. N. – Czop (Ukraina) zderzył się z pociągiem towarowym. Zginęły 4 pasażerów, a kolejnych 27 osób zostało rannych.
Do tragedii doszło na nowo powstałej stacji Pardubice Centrum. W składzie pociągu pasażerskiego znajdowało się 13 wagonów, w których znajdowało się ponad 380 pasażerów. Kilka pierwszych wagonów uległo wykolejeniu i zniszczeniu. Wykolejeniu uległo też kilka wagonów z kontenerami. Pierwszy wagon towarowy wbił się w lokomotywę ČD Cargo, niszcząc ją doszczętnie.
Jak poinformował portal zdopravy.cz, w wyniku katastrofy zginęło 4 pasażerów, a 27 kolejnych osób zostało rannych. Dwie ofiary to kobiety narodowości ukraińskiej. Trwa ustalanie tożsamości pozostałych zmarłych. Według wstępnych ustaleń maszynista pociągu Regio Jet prawdopodobnie nie zatrzymał się przed sygnałem „stój”. W miejscu katastrofy nie funkcjonował jeszcze system ETCS.
– To, czy była to wada techniczna, błąd ludzki, czy połączenie obu czynników, jest przedmiotem szczegółowego dochodzenia i nie można przewidzieć konkretnych wniosków – powiedział Minister transportu Martin Kupka.
Ruch pociągów przywrócono dopiero 6 czerwca około 7:30, ale w bardzo ograniczonym zakresie. W miejscu wypadku pociągi obecnie przejeżdżają z prędkością 10 km/h. Czeski zarządca infrastruktury miał problem z wyznaczeniem tras objazdowych dla wyłączonej z ruchu magistrali Praga – Ostrawa. Na potencjalnych trasach alternatywnych trwają prace torowe, które wymagały wstrzymania ruchu pociągów. Według zdopracy.cz dziś powinno zakończyć się zamknięcie torowe na trasie Hradec Králové – Chlumec nad Cidlinou, dzięki czemu część pociągów będzie można skierować na objazdową trasę przez Hradec Králové.
Wstępne szacunki mówią o stratach w wysokości ponad 110 miliardach koron.