Mieszkańcy bydgoskiego osiedla Wschód mają zdecydowanie dość hałasujących tramwajów i walczą o budowę ekranów akustycznych. Miasta się nie zgadza, gdyż obawia się utraty dotacji unijnej.
W styczniu 2016 otwarto nową linię tramwajową do Fordonu. W tym samym momencie zaczęła się gehenna mieszkańców ulic Harcerskiej, Weteranów, Maratońskiej i Inwalidów. Tramwaje przejeżdżające estakadą powodują hałas, który uprzykrza im życie. Mieszkańcy domagają się instalacji ekranów akustycznych. Zebrali 800 podpisów, złożyli projekt w ramach budżetu obywatelskiego, który wygrał, ale zrealizowany nie został, ponieważ… miasto boi się utraty dotacji unijnej.
W cytowanej przez Tygodnik Bydgoski odpowiedzi miejskich urzędników, Ci argumentują, że „zamontowanie ekranów na estakadzie mogłoby naruszyć tzw. trwałość kontraktu, co powodowałoby konieczność zwrotu środków unijnych, z których inwestycja została sfinansowana”. Z argumentem nie zgadzają się mieszkańcy, którzy wystąpili do Centrum Unijnych Projektów Transportowych (jednostka odpowiedzialna za przystanie dotacji) o opinię czy montaż ekranów naruszy „trwałość kontraktu”. Jako, że odpowiedź CUPT jest korzystana dla mieszkańców, Ci nadal proszą miasto o ekrany – tym razem w postaci petycji.