Lubelskie szuka dostawcy EZT od nowa

Zdjęcie ilustracyjne/Fot. Emil Włuka

Drugi przetarg na dostawę jedenastu nowych, dwuczłonowych EZT zakończył się niepowodzeniem. Jedyna złożona oferta była jeszcze droższa niż w pierwszym podejściu. Teraz województwo lubelskie po raz trzeci szuka wykonawcy zlecenia. Czy tym razem się uda?

O przetargu na nowe EZT dla lubelskiego pisaliśmy już kilkukrotnie, ostatni raz w sierpniu. Wtedy otwarto oferty w drugim przetargu, gdzie ofertę, podobnie jak za pierwszym razem złożyła jedynie bydgoska Pesa, lecz tym razem jeszcze bardziej przekraczającą budżet zamawiającego. Z różnych stron pojawiały się opinie o niskiej opłacalności zakupu tak krótkich pojazdów. Okazuje się jednak, że zamawiający nie zmienił swoich oczekiwań odnośnie długości pojazdów.

Według władz województwa dwuczłonowe jednostki będą odpowiadać występującym w regionie potokom pasażerskim, a warunki przetargu wymuszają umożliwienie eksploatacji składów w trakcji ukrotnionej. Do udziału w przetargu zamawiający dopuszcza tylko firmy, które w ciągu ostatnich pięciu lat zrealizowały dostawę pięciu nowych, wieloczłonowych elektrycznych zespołów trakcyjnych, o łącznej ich wartości nie mniejszej niż 60 mln zł netto. Kryteriami wyboru wykonawcy jest w 60% cena oraz w 40% okres gwarancji. Termin składania ofert zaplanowano na 30 października. Realizacja zamówienia ma nastąpić w przeciągu 24 miesięcy od podpisania umowy.

O tym, czy tym razem uda się wyłonić wykonawcę nowych EZT dla lubelskiego będziemy znów informować na łamach serwisu zbiorowy.info

Total
24
Shares
Zobacz również: