Emeryci kolejowi, honorowi dawcy krwi i szpiku czy weterani walki o niepodległość z lat 1956 – 1989 – to tylko niektóre z grup społecznych, które domagają się od Ministerstwa Infrastruktury wprowadzenia nowych ustawowych ulg w transporcie zbiorowym.
Lista ustawowych ulg w transporcie zbiorowym jest dość długa i raczej niezmienna. Oczywiście do listy ulg ustawowych należy doliczyć też ulgi samorządowe (np. w transporcie miejskim) oraz ulgi handlowe (oferowane przez przewoźników). W przypadku ulg ustawowych, różnicę pomiędzy ceną biletu ulgowego a normalnego pokrywana jest z budżetu państwa.
– Określanie grup społecznych i zawodowych, jak również wymiaru ulg w publicznym transporcie zbiorowym, stanowi element szeroko pojętej polityki społecznej państwa, prowadzonej przez ministrów właściwych do spraw: rodziny, pracy i zabezpieczenia społecznego, oświaty i wychowania, szkolnictwa wyższego oraz finansów publicznych i budżetu państwa – tłumaczy Andrzej Bittel, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.
Jak zapewnia wiceminister, obowiązujący obecnie system uprawnień do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego stanowi kompromis pomiędzy oczekiwaniami społecznymi i możliwościami refundacji ulg przez Skarb Państwa.
Kolejne grupy społeczne z ulgami?
Do Ministerstwa Infrastruktury co jakiś czas zwracają się pasażerowie, którzy domagają się ustawowych ulg na przejazdy środkami transportu zbiorowego – zarówno miejskiego, jak i kolejowego. W ostatnim czasie do MI wpłynęły wnioski o preferencyjne stawki przejazdu dla:
- weteranów walki o niepodległość z lat 1956 – 1989 (wniosek o ulgę 51% w transporcie kolejowym)
- zasłużonych honorowych dawców krwi i szpiku kostnego (wniosek o ulgę 10%)
- emerytów kolejowych (wniosek o przywrócenie przepisów uprawniających ich do ulgowych przejazdów koleją niezależnie od faktu wykupu na ich rzecz ulg przez byłych pracodawców)
- osób po 65 roku życia (wniosek o ujednolicenie ulg w transporcie miejskim – obecnie ulga samorządowa, różna w różnych miastach)
- osób o umiarkowanym i lekkim stopniu niepełnosprawności
- młodzieży i studentów przy przejazdach autobusami na podstawie biletów jednorazowych (obecnie ulga ustawowa obowiązuje jedynie przy biletach miesięcznych)
- aplikantów zawodów prawniczych (wniosek o ulgę 51% – wzorem studentów i doktorantów).
Wszystkie wnioski zostały jednak na razie odrzucone. – W ocenie Rady Ministrów (…) do czasu wypracowania kompleksowej polityki państwa w zakresie ulg na przejazdy, uszczelnienia systemu refundacji oraz nowelizacji ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, włączenie do katalogu osób uprawnionych kolejnej grupy, jest na chwilę obecną przedwczesne – tłumaczy Andrzej Bittel.
Jeden komentarz
Panie Bittel, a czy nie można by przywrócić tego co było dawniej za czasów PKP? Wszyscy pracownicy kolei powinni mieć darmowe przejazdy. Rodzina kolejarza tyle co w tej chwili pracownik, a reszta grup do 80%, to już zależy. Nie dość, że kolejarze pracują za marne grosze, to jeszcze bilety muszą sobie wykupywać, a o legitymacji nie wspomnę. To co się w tym kraju dzieje na kolei to jest dramat, a Bittel ma 100% zniżki i nie korzysta bo ma służbowy samochód z pieniędzy podatników. Kpina!!!!