Monorail, czyli pojazd poruszający się po jednej szynie prowadzonej ponad ziemią na specjalnej estakadzie może pojawić się w polskich miastach.
Uchwalona w styczniu ustawa o tzw. elektromobilności dopuściła jako środek transportu zbiorowego pojazdy poruszające się na jednej szynie, czyli monorail. O zmianę taką od lat walczyły władze Rzeszowa. Idea budowy szybkiego transportu szynowego na estakadzie w tym mieście jest najbardziej zaawansowana. Władze miasta mają opracowaną trasę monoraila w dwóch wariantach – 7 i 14 km. Niedawno pojawiła się wizualizacja pokazująca, jak mógłby wyglądać taki pojazd na ulicach miasta. Obecny prezydent miasta Tadeusz Ferenc szacuje, że koszt budowy takie linii to ponad 250 mln złotych.
Jak może mieć Rzeszów, to i Warszawa może mieć. Jacek Wojciechowicz, kandydat na prezydenta Warszawy, zaproponował miesiąc temu na antenie Radia dla Ciebie budowę monorailu w stolicy. – To rozwiązanie tańsze od metra, tak samo bezkolizyjne, prawie tak samo wydajne i też niewiele droższe od tramwaju, a jeździ szybciej i wygodniej, bo nie stoi w korkach – mówił w RDC Jacek Wojciechowicz.
Nad monorailem pochylą się też autorzy koncepcji Kolej Metropolitalnej dla Metropolii Śląskiej. Tam koncepcja pojazdu na jednej szynie będzie konkurować z klasyczną koleją czy metrem. Koncepcja powstanie w do końca roku.