W walce ze smogiem ważną rolę odgrywają przewoźnicy transportu zbiorowego. Oferowane przez nich darmowe przejazdy cieszyły się jednak różnym zainteresowaniem.
W okresie zwiększonych problemów ze smogiem, część przewoźników i organizatorów transportu zbiorowego zachęcała kierowców do zamiany samochodu na pociąg lub autobus. Warunkiem było przedstawienie w czasie kontroli dowodu rejestracyjnego. Część przewoźników nie wymagala, aby kierowca był współwłaścicielem pojazdu. Poza tym poza kierowcą, na jednym dowodzie rejestracyjnym zazwyczaj mogli podróżować również pasażerowie – Każdy kierowca może w podróż zabrać jedną osobę towarzyszącą. Co istotne, w tym roku nie wymagamy, by uczestnik akcji był wpisany jako właściciel samochodu, ponieważ podczas ubiegłorocznej akcji otrzymywaliśmy głosy, że taki warunek wyklucza z uczestnictwa np. osoby poruszające się firmowymi autami. Stąd też, na wniosek podróżnych, tym razem zrezygnowaliśmy z tego warunku – tłumaczy Magdalena Iwańska, rzeczniczka Kolei Śląskich.
W przypadku podróży transportem miejskim w Krakowie na jednym dowodzie rejestracyjnym mogło podróżować jeszcze więcej osób. MPK Kraków dopuszczał aby kierowca zabrał ze sobą maksymalnie tyle osób, ile miejsc siedzących jest w samochodzie, którego dowód rejestracyjny został przedstawiony podczas kontroli.
Jakie zainteresowanie?
W tym roku Koleje Śląskie ogłosiły 8 dni z darmowymi przejazdami dla kierowców. Z danych przewoźnika wynika, że podczas akcji skorzystało z niej ponad 15 tysięcy osób. Jednak nie zawsze oferta darmowych przejazdów pociągami cieszy się aż takim dużym zainteresowaniem. W aglomeracji krakowskiej przed jeden dzień można było bezpłatnie podróżować pociągami spółki Przewozy Regionalne. – W dniu 7 marca z oferty skorzystało 86 osób – mówi nam Sylwia Penc, rzecznik prasowy małopolskiego oddziału PR.
MPK Kraków w tym roku darmowe przejazdy na obszarze Gminy Miejskiej Kraków oraz w gminach sąsiadujących oferował trzy razy. W związku z innym, niż w przypadku pociągów, sposobem prowadzenia kontroli biletowej ciężej jest określić ile dokładnie osób skorzystało z możliwości darmowego przejazdu. Podczas jednego z „dni smogowych”, 9 stycznia firma Renoma, która świadczy usługę kontroli biletów dla miasta, przeprowadziła kontrole w 640 pojazdach komunikacji miejskiej. Kontrolerom okazano łącznie 1556 dowodów rejestracyjnych. Dzień później, skontrolowano 801 pojazdów, a pasażerowie okazali w sumie 1542 dowody rejestracyjne. 600 skontrolowanych przez kontrolerów kursów to w Krakowie ok. 5 proc. wszystkich realizowanych kursów w ciągu dnia. – Można więc uznać, że tych osób rezygnujących z samochodu i przesiadających się z dowodem rejestracyjnym do tramwaju czy autobusy jest w dni darmowej komunikacji co najmniej kilkanaście tysięcy – tłumaczy Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy MPK SA w Krakowie.