W ostatnich latach coraz większą popularność zdobywają autobusy elektryczne, które dzięki stale udoskonalanej technologii mogą przejeżdżać coraz większe odległości bez ładowania, a tym samym być coraz bardziej opłacalne w eksploatacji. Czy nowy, ekologiczny środek transportu jest w stanie zagrozić trolejbusom? Sprawdziliśmy jaki postęp został dokonany w rozwoju polskich sieci trolejbusowych oraz jak przedsiębiorstwa zapatrują się na rozwój konkurencyjnych autobusów elektrycznych. W pierwszej części skupimy się na sieci trolejbusowej w Lublinie.
Nowy wiek, nowe nadzieje
Jeszcze 15 lat temu lubelska sieć trolejbusowa była bardzo zaniedbana i nieatrakcyjna dla pasażerów. Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej zmieniło jednak jej sytuację o 180 stopni. Dzięki temu, że trolejbusy są środkiem transportu w pewnym sensie bezemisyjnym, istniały duże możliwości pozyskania środków na rozwój, co też poczyniono. Już w latach 2006-2007 dokonano pierwszej rozbudowy sieci trolejbusowej. Zbudowano wówczas 5 kilometrów nowej sieci do dzielnicy Czuby. W kolejnych latach dobudowywano następne nowe odcinki w mieście, a ich łączna długość osiągnęła aż 27 kilometrów. Wcześniej sieć lubelska sieć trolejbusowa miała 36 kilometrów długości. To oznacza, że w przeciągu ostatnich 12 lat jej długość wzrosła aż o 75%! – Ostatnie lata to prawdziwy renesans lubelskiej sieci trolejbusowej. W ostatnich latach sieć trakcyjna została znacznie rozbudowana, w latach 2015-2017 jej długość została podwojona i osiągnęła 63,5 km. W 2015 roku pod względem długości sieci trakcyjnej Lublin wyprzedził Gdynię, która pod tym względem od zawsze prowadziła – poinformowała nas o osiągnięciach lubelskiej sieci Justyna Góźdź, Inspektor ds. marketingu i kontaktów z mediami z ZTM Lublin.
Taborowa rewolucja
Budowa nowych odcinków sieci i remont istniejących to jednak tylko fragment kompleksowego planu rozwoju lubelskiej sieci. Modernizacja infrastruktury musiała siłą rzeczy wiązać się z całkowitą wymianą parku taborowego. Po wejściu Polski do UE to właśnie Lublin posiadał najstarszą flotę trolejbusów. MPK posiadało tylko jeden trolejbus niskopodłogowy marki Jelcz M121E z 2001 roku. W latach 2007-2013 sytuacja jednak diametralnie się zmieniła. Dzięki projektowi nazwanemu „Zintegrowany System Miejskiego Transportu Publicznego” zakupiono 70 sztuk nowych, klimatyzowanych, niskopodłogowych, trolejbusów wyposażonych w układy jazdy autonomicznej. Spośród nich 20 to trolejbusy wyposażone w generator prądu z agregatem spalinowym (Solaris Trollino 12), natomiast pozostałe 50 wyposażonych jest w baterie trakcyjne (Solaris Trollino 18, Ursus T70116). Warto podkreślić, że we flocie znalazło się 12 pojazdów przegubowych Solaris Trollino 18, które jak dotąd są jedynymi przegubowymi trolejbusami w Polsce. Tak potężne zakupy pozwoliły na całkowite wycofanie wszystkich wysokopodłogowych pojazdów marki Jelcz. Celem należytego serwisowania nowych pojazdów powstałą także nowoczesna zajezdnia, wyposażona w halę obsługowo-naprawczą, myjnie, lakiernię, zadaszone stanowiska postojowe oraz budynek administracyjny. Obiekt pozwala pomieścić 100 trolejbusów i 25 pojazdów technicznych, co czyni go największą zajezdnią trolejbusową w kraju.
Z autobusem elektrycznym za pan brat?
Imponujący rozkwit lubelskiej sieci bynajmniej nie oznacza końca inwestowania w ten rodzaj transportu. Na lata 2014-2020 planowane są kolejne inwestycje, w tym m.in. 40 trolejbusów, zarówno standardowych, jak i przegubowych. Co ciekawe, planowany jest też zakup 66 autobusów elektrycznych z bateriami litowo-jonowymi o pojemności energetycznej do 100kWh. Miasto jednak nie postrzega ich jako konkurencji czy też następcy trolejbusów. Lublin mocno stawia na rozwój elektromobilności, stad planowane jest równoczesne eksploatowanie obu typów pojazdu. – Gmina Lublin przystąpiła do programu badawczego ogłoszonego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Prezydent miasta Lublin podpisał list intencyjny dotyczący współpracy w zakresie elektromobilności oraz przystąpienie do Programu e-BUS, zakładającego dynamiczny rozwój polskiej gospodarki w segmencie produkcji autobusów elektrycznych. Tym samym Gmina wyraziła zainteresowanie nabyciem nowoczesnych pojazdów elektrycznych do transportu publicznego. Zakłada się wdrożenie 3 autobusów elektrycznych, w tym jednego przegubowego – poinformowała w rozmowie z serwisem zbiorowy.info Justyna Góźdź.
Wszystkie wspomniane wyżej działania czynią Lublin miastem przodującym w rozwoju elektromobilności w Polsce. – Już obecnie Lublin jako jedno z niewielu miast o podobnej wielkości obecnie spełnia najwyższy, 30-procentowy próg udziału autobusów zeroemisyjnych we flocie pojazdów. Po realizacji wspomnianych projektów, w 2021 r. w taborze lubelskiej komunikacji miejskiej będzie 70 szt. autobusów elektrycznych i 150 szt. trolejbusów. Będą one stanowić ponad 50 % całego taboru pojazdów komunikacji miejskiej – mówi Justyna Góźdź.
Jak widać, w obliczu tak gigantycznych inwestycji w rozwój transportu trolejbusowego nie należy spodziewać się spadku znaczeni tego środka transportu w mieście. Wraz z autobusami elektrycznymi trolejbusy mogą przyczynić się do rychłego zastąpienia emisyjnego transportu publicznego. W kolejnym artykule skupimy się zaś na najmniejszej polskiej sieci trolejbusowej, funkcjonującej w Tychach.