Już nie tylko pracownicy sektora IT mogą domagać się od pracodawców wynagrodzeń powyżej 10 tysięcy złotych. Po najnowszych podwyżkach, maszyniści Kolei Dolnośląskich będą otrzymywać miesięcznie pięciocyfrowe wynagrodzenia.
Przedstawiciele związków zawodowych dogadali z zarządem Kolei Dolnośląskich podwyżki dla pracowników. To kolejna podwyżka w samorządowej spółce w ostatnim czasie.
– Co więcej pragnę przypomnieć, że zaledwie 1 lipca weszły w życie podwyżki dla wszystkich pracowników KD, wynoszące 540 zł brutto. Trudna sytuacja na rynku pracy wymaga szczególnej atencji i wrażliwości pracodawców, a my staramy się odpowiadać na oczekiwania naszych pracowników – mówi Bartłomiej Rodak, rzecznik Kolei Dolnośląskich.
Przyznane maszynistom dodatki wyniosą odpowiednio:
- 5,00 zł za każdą godzinę prowadzenia pociągu rozkładowego,
- 2,50 zł za każdą godzinę prowadzenia pociągu służbowego,
- 3,00 zł za każdą godzinę służby specjalnej,
- 2,50 zł za prowadzenie pociągu pod nadzorem (dla maszynistów w czasie zdobywania świadectwa).
Dodatkowe podwyżki dla maszynistów samorządowej spółki sprawią, że będą to najlepiej opłacani przedstawiciele tej profesji. Jak zaznacza wiceprezes Kolei Dolnośląskich Wojciech Zdanowski, średnie wynagrodzenie maszynistów sięgnie 10500 zł.
Dla porównania średnie wynagrodzenie maszynistów w Polregio, już po tegorocznej podwyżce, wynosi około 8,3 tysiąca złotych brutto. Jeszcze niższe wynagrodzenia otrzymują prowadzący pociąci w innych firmach. Według raportu Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń, maszynista w 2021 roku mógł liczyć na pensję w wysokości od 4700 do 7300 złotych brutto.
Koleje Dolnośląskie w ostatnim czasie oprócz wynagrodzeń pracowników podniosły też ceny biletów. Nowy cennik samorządowego przewoźnika podniósł koszt przejazdu średnio o 15 procent.