SOR, czeski producent autobusów, dostarczył do Nysy pojazdy niezgodne z zamówieniem. Producent stracił kontakt warty 8 mln złotych. Co ciekawe, to druga wpadka firmy podczas produkcji autobusów dla polskich przewoźników.
Starostwo Powiatowe w Nysie nie ma szczęścia do przetargu na zakup 8 autobusów dla swojego przewoźnika. Pierwszy przetarg trzeba było unieważnić, bo oferty przekroczyły budżet. Za drugim podejściem udało się wybrać wykonawcę. Siedem autobusów podmiejskich z silnikami diesla klasy Euro 6 oraz jeden autobus elektryczny miały zostać dostarczone przez czeską firmę SOR.
Pierwsze trzy autobusy niedawno przyjechały do Nysy. Jednak PKS Nysa podczas odbioru pojazdy odrzuciła. – Autobusy nie spełniały warunków technicznych określonych w przetargu i zostały zwrócone dostawcy. Nie spełniały wymagań dotyczących mocy silnika i warunków podróży dla niepełnosprawnych – mówi Andrzej Kruczkiewicz, starosta nyski w rozmowie z Nową Trybuną Opolską.
Władze powiatu naliczyły kary umowne czeskiej spółce i rozwiązały umowę. Ten radykalny krok był konieczny, ponieważ autobusy miały być zakupione w ramach dotacji UMWO i gdyby PKS pojazdy przyjął, mógłby dotację stracić. Teraz Starostwo Powiatowe przygotowuje się do ogłoszenia nowego przetargu.
No nie pierwsza wpadka SOR podczas dostawy pojazdów do naszego kraju. W lutym ubiegłego roku informowaliśmy, że czeski producent dostarczył do Chrzanowa pięć nowych pojazdów. Niestety producent pomylił… kolor i autobusy musiały wrócić do fabryki na malowanie.
Jeden komentarz
Tak czy inaczej autobus to najlepszy środek transportu