W wyniku rządowych nacisków, wywołanych oburzeniem opinii publicznej, PKP Intercity cofnie podwyżkę cen biletów. Dotyczy to najtańszych pociągów. Podróż pociągami EIC i EIP nadal będzie bardzo droga.
Wprowadzona w życie 11 stycznia podwyżka cen wszystkich biletów PKP Intercity wywołała duży sprzeciw polskich pasażerów. Niechęć wobec dużych podwyżek okazała się tak silna, że polski rząd wywarł nacisk na PKP Intercity, by spółka obniżyła ceny. Tak ma się stać w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Cofnięcie 11,8-procentowej podwyżki dotyczy tylko najtańszych połączeń TLK i Intercity, których funkcjonowanie dotuje Ministerstwo Infrastruktury. Początkowo nie planowano, aby cofać podwyżki cen na pociągi kategorii EIC, których ceny wzrosły o 17,4, ani na pociągi EIP, których ceny wzrosły o 17,8%. Jak dowiedział się jednak reporter RMF FM, podwyżki cen na droższe kategorie pociągów będą złagodzone. Pasażerowie mogą jednak nie odczuć planowanych obniżek. Ceny biletów na pociągi EIC i EIP były bardzo wysokie przed podwyżką. Przypomnijmy, że do 10 stycznia najdroższe bilety na pendolino z Trójmiasta do Warszawy kosztowały 169 zł, a do Krakowa 225 zł.
Między głównymi miastami nadal drogo
Cofnięcie podwyżek najmniej odczują pasażerowie podróżujący między największymi polskimi miastami. Na trasach np. z Trójmiasta do Warszawy i Krakowa dominują połączenia obsługiwane przez pendolino. Tańszych pociągów TLK i Intercity jest niewiele i często kursują w mniej dogodnych dla pasażerów godzinach. W przypadku trasy znad Zatoki Gdańskiej do Krakowa lub Katowic część tanich pociągów jeździ dłuższymi trasami, np. przez Bydgoszcz i Łódź, a nawet przez Poznań i Wrocław.
Drogie pociągi kategorii EIC, które prawie nie różnią się standardem od tańszych IC, kursują też z Warszawy do Poznania. W tych relacjach obniżki cen dla pasażerów mogą pozostać niezauważalne.
Zapłacą podatnicy
Trzeba dodać, że cofnięcie lub złagodzenie podwyżek nie jest wyłącznie wynikiem nacisku politycznego. Rząd w ramach rekompensaty zwiększy dotację dla PKP Intercity o kolejne miliony złotych. Aktualnie PKP Intercity otrzymuje od państwa ponad miliard złotych rocznie. W połowie stycznia minister infrastruktury Andrzej Adamczyk w Sejmie informował posłów, że gdyby nie państwowa dotacja, podwyżka cen biletów sięgałaby 50%. Planowana łączna dotacja rządu dla PKP Intercity w tym roku wyniesie około 1,3 miliarda złotych.