Mimo, iż pociąg TLK Wydmy kursował jedynie w okresie wakacji, absurd tego połączenia dobrze pokazuje, jak kupując bilet, można znacznie przepłacić. Za przejazd kilku kilometrów po terytorium Czech możemy zapłacić nawet 100 złotych.
W okresie wakacyjnym, PKP Intercity uruchamiała pociąg TLK Wydmy na trasie Bohumin – Łeba/Hel. Pociąg kursował do Bohumina, pierwszej stacji na terytorium Czech po to, aby pociąg mógł być zestawiony z wagonów spółki Czeskie Drahy. Kilka ostatnich lat wagony od naszego południowego sąsiada kursowały po Polsce na zasadach wynajmu. W tym roku PKP Intercity nie musiało wynajmować wagonów dlatego, że umiędzynarodowiło ten pociąg. Dlaczego w ogóle wagony CD muszą kursować po naszym kraju? Wszystko dlatego, że przewoźnikowi brakuje wagonów do obsługi wszystkich swoich połączeń.
Umiędzynarodowienie pociągu TLK Wydmy doprowadziła również do absurdu taryfowego. Do naszej redakcji zgłosił się pan Krzysztof, który z usług PKP Intercity skorzystał w okresie wakacyjnym. Pasażer chciał dojechać z trójmiasta do Pragi. Aby to uczynić, musiał przesiąść się na stacji Bohumin na pociąg kolei czeskich.
PKP Intercity w przypadku połączenia, które kończy się na terytorium innego kraju, stosuje inny cennik, niż w przypadku przejazdu tym samym pociągiem tylko po terenie kraju. W opisywanym przypadku Pan Krzysztof za bilet z Gdyni do Bohumina zapłacił 41 Euro, czyli w przeliczeniu około 178 złotych. Jakież było zdziwienie naszego czytelnika, gdy okazało się, że kupując bilet do ostatniej stacji na terytorium RP – Chałupek zapłaciłby jedynie… 82 złote. Za przejazd około 5 kilometrów pomiędzy Chałupkami a Bohuminem PKP Intercity zażyczyło sobie więc prawie 100 złotych.
Co ciekawe wysiadając w Chałupkach, można przesiąść się do pociągu Kolei Śląskich, które oferują bilet pomiędzy tymi dwiema przygranicznymi miejscowościami w cenie… 2 zł.
Dlaczego PKP Intercity w przypadku przekroczenie granicy podnosi cenę biletu dwukrotnie? – W kraju stosowany zatem jest cennik krajowy, zgodny z kategorią pociągu krajowego (TLK), natomiast w przypadku przejazdów w relacjach międzynarodowych stosowany jest standardowy cennik przy realizacji połączeń międzynarodowych – mówi nam Marta Ziemska z biura prasowego PKP Intercity. – Zgodnie z przepisami międzynarodowymi każdy przewoźnik kolejowy w danym kraju (na terenie Europy) przy organizacji połączeń uwzględniających przekroczenie granicy musi stosować Specjalne Warunki Międzynarodowego Przewozu (SCIC), będące podstawą dla połączeń międzynarodowych. Zatem i w przypadku pociągu TLK Wydmy w pełnej relacji wymienione zasady, niezależnie od odległości, pozostają w mocy.
Przewoźnik nie zdecydował się zastosować żadnej promocji w przypadku tego połączenia. Rozwiązanie takie stosowane jest przez PKP Intercity np. w połączeniach Warszawa – Praga, gdzie bilet można kupić już za 19 Euro, przy cenie podstawowej 68,50 Euro.
2 komentarze
I to jest od lat problem który poruszam. W dobie państw bez granic smoltem lecimy nawet i za złotówkę a tu jeden przystanek 100 zł bo trzeba utrzymać międzynarodową kolejową hydrę urzędową
Słaba kasjerka. By wydała do Chalupek i oddzielny do Bohemia. Taniej. Ale one to często tego nie wiedzą.