W dość wielu miastach w Polsce funkcjonuje tak zwana elektroniczna portmonetka, która służy do dokonywania opłat za przejazdy środkami komunikacji miejskiej. Czym dokładnie jest ten system, jak funkcjonuje i jakie są jego główne zalety oraz wady? Przekonają się Państwo w niniejszym tekście.
Czym jest elektroniczna portmonetka?
Elektroniczna portmonetka służy do płatności za przejazdy środkami transportu zbiorowego za pomocą karty elektronicznej (zwykle jest to karta miejska, na której zapisywane są także bilety miesięczne i kwartalne), na której zapisywane są dane o dokonanych płatnościach za przejazdy w danym pojeździe na danej trasie. Korzystanie z elektronicznej portmonetki opiera się na doładowywaniu karty wybraną przez użytkownika kwotą pieniężną, z której pobierane są opłaty za przejazdy po przyłożeniu karty do specjalnego czytnika zainstalowanego w pojeździe. W poszczególnych miastach zasady działania systemu mogą nieco się różnić. Przykładowo w Rzeszowie na karcie zbierane są punkty, które przeliczane są później na kwoty pieniężne umożliwiające zakup biletu. Co ważne, w niektórych przypadkach opłata za przejazd w takim systemie może być naliczana proporcjonalnie do ilości przejechanych kilometrów, dlatego przyłożenie karty do czytnika wymagane jest także przy wysiadaniu z pojazdu.
Gdzie funkcjonuje elektroniczna portmonetka?
Elektroniczna portmonetka jest stosowana wielu polskich miastach. Skorzystać z niej mogą z niej m.in. pasażerowie z większych miast, takich jak Rzeszów, Białystok, Częstochowa, a także nieco mniejszych, jak na przykład Wejherowo czy Jaworzno. Szczegóły dotyczące dołączenia do systemu znajdują się na stronach organizatorów transportu miejskiego w poszczególnych miejscowościach.
Jakie korzyści płyną z korzystania z elektronicznej portmonetki?
Głównym założeniem tego systemu jest wygoda jego stosowania. Użytkownik elektronicznej portmonetki doładowuje swoje konto wybraną przez siebie sumą raz, a podczas przejazdów jedynie przykłada kartę do czytnika, który pobiera z konta opłatę za przejazd. Użytkownik nie musi martwić się brakiem drobnych na bilet niedziałającym automatem biletowym. Istotny jest także czas zakupu, który ogranicza się do zaledwie kilku sekund. W wielu miastach płatności za przejazd dokonywane za pomocą elektronicznej portmonetki są nieco tańsze niż bilety w wersji papierowej, co dla osób korzystających stosunkowo często z transportu miejskiego jest dodatkową zaletą systemu. Warto podkreślić, że to udogodnienia wynika z przyjętych zasad organizatorów transportu.
Duże zagrożenia?
System ma kilka mniejszych oraz kilka poważnych wad. Do mniej uciążliwych wad należy proces wyrobienia karty elektronicznej, który w zależności od organizatora może zająć nawet do kilku tygodni. Jako minus rozwiązania można także zaliczyć wspomnianą wcześniej zdarzającą się konieczność odbicia karty w czytniku podczas wysiadania z pojazdu, co w godzinach szczytu przewozowego może znacząco spowolnić wymianę pasażerską. Kontrowersyjny może być także pomysł doładowywania konta określonymi kwotami. Znajdujące się na koncie środki są bowiem przeznaczone tylko na zakup biletów, przez co są zamrożone do czasu wykonania takiej liczby przejazdów, której równowartość należności pokryje stan doładowania konta.
Największym niebezpieczeństwem jest jednak duża ilość danych o podróżach, które można powiązać z danymi osobowymi. Karty elektroniczne są bowiem imienne i opatrzone zdjęciem użytkownika. Ponadto przy zakładaniu konta użytkownik podaje organizatorowi transportu dane adresowe oraz dane konta bankowego. Mimo licznych zabezpieczeń zawsze istnieje większe lub mniejsze ryzyko włamania do systemu i wycieku poufnych danych, dotyczących nie tylko danych użytkownika, ale także informacji o jego przemieszczaniu się po mieście, rejonach częstego pobytu itp.
Jaka jest przyszłość elektronicznej portmonetki?
Mennica Polska wprowadza w wybranych miastach rozwinięcie elektronicznej portmonetki, które wprawdzie eliminuje część jej wad, ale jest jeszcze bardziej kontrowersyjne pod kątem niebezpieczeństwa wycieku poufnych danych, gdyż powiązany jest z kartą płatniczą. Jako pierwsze takie rozwiązanie zastosowano we Wrocławiu, o czym pisaliśmy szerzej w lutym. Nowe rozwiązanie testują teraz inne miasta, w tym m.in. Gdańsk.
Na podstawie przedstawionych wad i zalet ostateczną ocenę systemu elektronicznej portmonetki pod kątem wygody i bezpieczeństwa pozostawiamy dla Państwa.
Jeden komentarz
W Bydgoszczy też jest OPS od Mennica Polska. Co więcej gdy wyrabia się kartę miejską robi się ją od reki bez czekania nawet 30 minut… Doładowuje się kartę w kasach, automatach i przez internet(aktywując w automacie/kasie) Nie potrzeba żadnego konta bankowego, a samej karty się nie odbija w autobusie czy tramwaju. Wystarczy nosić kartę w etui i nikt nie zczyta nam katy. Czyżby komunikacja na 5?